poniedziałek, 25 lipca 2016

 Nastał czas motyli i stworzeń wszelakich. Nie wiedziałam, że cynie przyciągają moje ukochane "papilotki" (od papilio machaon czyli paź królowej). Co za piękny motyl!!!




A to przeciekawy, bardzo duży chrząszcz - dyląż garbarz.





 Skończyłam już lampiony ze słoiczków. Łącznie jest ich 12 szt, w tym 10 będzie podwieszanych na linie. Jedynie mam problem z kupnem po rozsądnej cenie zwykłej, szarej liny.


2 komentarze:

  1. Piękny motyl :) Szkoda, że u siebie takich nie widuję. Do mojego ogródka przylatują inne. Lampiony bardzo ładne :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Motyle, żuczki i pszczoły - TAK. Komary, muchy i ćmy - NIE! ;) Pięknie u Was! A linę widziałam w niezłej cenie w obi i w brico marche. Może masz jeden z tych sklepów w pobliżu? Pozdrawiam! Kasia

    OdpowiedzUsuń