poniedziałek, 18 maja 2015

Pokrycie chatki gotowe - panowie dokończyli swoje dzieło. Wyszło idealnie. Teraz dół domu zaniża poziom.
Ale remont nie ucieknie. Trzeba było się zrelaksować, złapać oddech, po prostu pobyć, a nie pędzić z kolejną robotą. Odpoczynek okazał się czynny, co czuję dziś w postaci zakwasów w nogach. Nie sądziłam, że sadzenie i sianie może by tak forsujące.
Ogródek już cieszy - można skubać zieleninkę, rzodkiewki też pęcznieją z dnia na dzień. Na słomie posadziliśmy pomidory i paprykę, poza tym posiałam mnóstwo ziół i kilka gatunków fasoli.
Paweł zbił budkę dla dudków, których kręci się sporo - jakież to piękne ptaki!!!


sadzonki na słomie


beczka na nasturcję

groch

sałaty, rzodkiewki i szpinak

nowy daszek :)

wtorek, 12 maja 2015

misja "Dach" - fotorelacja

Emocji było dużo, ale dzięki fantastycznym chłopakom: Krzyśkowi, który jest prawdziwym specjalistą od dachów, Przemkowi, który uniesie każdą belkę i mojemu zdolnemu mężowi, chatka będzie miała nowy piękny dach.


































poniedziałek, 11 maja 2015