środa, 7 stycznia 2015

Koniec starego roku, początek nowego to czas podsumować i postanowień. Z ogromnym sentymentem wspominam ten rok, który okazał się najszczęśliwszym w całym moim życiu. To był rok poznawania nowych ludzi a nawet zawiązywania przyjaźni, rok ciężkiej pracy ale, też cudownego relaksu i uczucia, że jest się we właściwym miejscu z właściwą osobą. Zdobyłam mnóstwo nowych umiejętności jak posługiwanie się sierpem, wkrętarko-wiertarką (a Paweł - kosą) czy tynkowanie gliną...














Brak komentarzy:

Prześlij komentarz