czwartek, 6 grudnia 2018

może będzie ciepło

Jest! Jest hydraulik! Po miesiącach przeróżnych perypetii, znaleźliśmy pana, który zrobi dla nas centralne ogrzewanie  (taką mam nadzieję). Pan F. zgodził się przyjeżdżać do nas w soboty, co i jemu, i nam jest bardzo na rękę. Czy Pan F. jest dobrym fachowcem, tego na razie nie wiem. Poczekamy na efekty jego pracy. Przed nami druga sobota.
Choć  rzadko wynajmujemy fachowców, to już mamy skrajnie różne doświadczenia. A przedziwne zachowania hydraulików z ostatnich miesięcy (umawianie się, potem nieodbieranie telefonów) wprawiły mnie w kompletne zdumienie. Nie rozumiem jak można w ten sposób prowadzić działalność usługową...
Oby się udało, bo stara "koza" już jest tak przepalona, że może nie dociągnąć do świąt.

5 komentarzy:

  1. Życzę powodzenia . Mam nadzieję , że doczekacie się centralnego do świąt. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! Byłby to dla mnie piękny prezent na święta

      Usuń
  2. Jak tam hydraulik? Udało się?
    Mam w salonie a raczej w tym co będzie kiedyś salonem piec - moje jedyne ogrzewanie domu. Palę pierwszy sezon mniej więcej raz w tygodniu i... jest ciepło. W podkoszulku co prawda nie ganiam ale w polarze wystarczy. A najfajniejsze jest patrzenie na ogień :) Jakby co to mój piec: https://podbzami.blogspot.com/2018/10/odc-25-budowlany-piec-rakietowy.html

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Udało się tuż przed nowym rokiem :D W weekend siądę do nowego posta

      Usuń
  3. Naprawdę bardzo fajnie napisano. Jestem pod wrażeniem.

    OdpowiedzUsuń