poniedziałek, 11 maja 2020

maj 2020

Witajcie po dłuższej przerwie. Ostatnie tygodnie a nawet miesiące były dla mnie jak i dla wielu cholernie ciężkie. Pandemia pokrzyżowała nam wiele planów, wywróciła  stabilne życie do góry nogami, do tego doszły przykre rodzinne sprawy... Dużo tego w ostatnim czasie.
   Remont nieśmiało kontynuujemy, choć wiemy, że ze względów finansowych wiele rzeczy trzeba będzie odłożyć w czasie albo poszukać tańszych rozwiązań. Póki co - mamy glinę, więc możemy dokończyć tynki. Nareszcie wymyśliliśmy jak uzyskać efekt gładzi!
   Remont sypialni dobiega końca. Brakuje kinkietów przy łóżku, kawałek ściany wymaga dokończenia, szafa nie ma jeszcze drzwi (tu kolejny raz miejscowi "fachowcy" udowodnili, że nie można na nich liczyć, a chodziło tylko o wycięcie pod wymiar płyt mdf). Nie mogę się doczekać, kiedy będę mogła pokazać całą i wykończoną





kawałek sypialni czyli kiedyś będzie pięknie...
fot. z telefonu


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz