niedziela, 27 kwietnia 2014

urodzinowo...

Zaliczyliśmy bardzo udany weekend mimo kapryśnej aury. Udało się jednak spędzić miło czas wraz z gośćmi, poeksperymentować kulinarnie (z sukcesami) i jeszcze popracować w ogrodzie. Bardzo udane urodziny :)


Jednym z prezentów od Pawła była ta fantastyczna skrzynka z akcesoriami do pracy w ogrodzie i noże to się wydać dziwnie, ale autentycznie się wzruszyłam. Jeszcze rok temu nie wierzyłam, że będę miała gdzie stworzyć mój własny ogród. Nie ogród, własny raj na ziemi... Wreszcie mogę powiedzieć, że jestem szczęśliwa.




1 komentarz:

  1. Jestem sobie ogrodniczka mam nasionek pół koszyczka :)))) lalalalala :)))
    Cmok :**** kwiatki bratki i stokrotki dla Marzenki dla Pawełka :))) kolorowe i pachnące malowane marzenie :)))

    OdpowiedzUsuń