Warunki remontowe wymagają kreatywnych rozwiązań. Żeby móc zagrzać wodę do mycia, Paweł zbudował z cegły rozbiórkowej i gliny mały piecyk. Działa świetnie. Wystarczy ok. 10 minut i kilka patyków, żeby woda w garze był gorąca.
A to obecna łazienka :) W przyszłości to będzie nasza "wanna polowa" z własnym paleniskiem podgrzewającym wodę.
Przygotowywanie posiłków to najprzyjemniejsza część. Do dyspozycji mam jednopalnikową kuchenkę elektryczną, ale nie ma jak proste jedzenie z paleniska. Paweł nawet upiekł bułeczki! Niebo w gębie
Uwielbiam podglądać jak sobie świetnie radzicie ze Starym... jak krok po kroku wkładacie w niego nowe życie. I te pomysły Pawła i Twoje, kapelusze z głów! :)
OdpowiedzUsuń