środa, 12 marca 2025

3 tygodnie z Lokim

Ależ dużo się działo! Przede wszystkim nadal się wzajemnie poznajemy. Udało się wypracować kilka rzeczy. Najważniejsze, że Loki już nie traktuje Pawła jak wroga, którego trzeba się pozbyć. Teraz widzi w nim fajnego człowieka od głaskania i super spacerów. Od kilku nocy jest też względny spokój. Loki już wściekle nie ujada, choć zdarza się kilka niemrawych szczeknięć i warknięć (jak cudownie się wyspać!). Świetnie działa pozytywne wzmacnianie i pokazywanie, że świat  nie jest taki straszny (choć czasem to nie cały świat a zwykła pralka). Pojawia się u niego jeszcze agresja lękowa względem innych osób, zwłaszcza tych, które nie wiedzą jak się zachować, ale zauważyłam, Loki szybko się uspokaja i zmienia nastawienie. W piątek będziemy mieć pierwszych gości, mam nadzieję, że dobrze nam pójdzie zapoznanie - goście uprzedzeni jak się przywitać i jak może zachować się Loki. Będziemy nadal pracować nad tym, żeby nie bał się i zachowywał spokój. Poza tym jest przekochanym słodziakiem, który polubił bieganie za piłką i szukanie ciekawych tropów w lesie




 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz