Wybraliśmy się na zimowy treking po Beskidach. Trasę zaczęliśmy w centrum Brennej, doszliśmy do przełęczy Karkoszczonka, a dalej w przez Hyrcę, Kotarz, Grabową, Stary Groń i Horzelicę. Pogoda dopisała - temperatura ok. 0 lub lekko na minusie i brak wiatru zapewniała komfort marszu. Śniegu nie było za wiele, za to zdarzały się oblodzenia wymagające założenia raczków. Przy końcowych zejściach zaczęły mi dokuczać kolana, ale powoli udało się zejść bez poważniejszej kontuzji
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz